Nie ważne czy kierujesz się Sercem, czy Rozumem…
Serce i Rozum to prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalne postaci polskich reklam w ogóle. Przebojem wdarły się do telewizji, a przede wszystkim do Internetu, gdzie pokochały ich setki tysięcy użytkowników. A to wszystko po to by poprawić wizerunek byłego monopolisty telekomunikacyjnego, który nie cieszył się dużą sympatią wśród swoich klientów – Telekomunikacji Polskiej.
Zadaniem emocjonalnego Serca i rozsądnego Rozumu była zmiana wizerunku TP S.A. z nieprzyjemnej firmy telekomunikacyjnej na głównego dostarczyciela informacji oraz rozrywki. Krótkie spoty opowiadające zabawne przygodny z życia dwóch małych maskotek rozbawiły widzów w całym kraju. Agencja ADV.pl postanowiła zrobić prawdopodobnie jedną z lepszych reklam w internecie. Stworzyła virala, w którym to Rozum parodiuje Kaszpirowskiego – głównego bohatera spotów Netii, rozśmieszając tym samym Serce aż do łez. Filmik okazał się hitem, a Internauci wręcz zasypywali się linkami, pod którymi kryła się parodia spotu. I choć ten akurat film nie zawierał w sobie materiału reklamowego to Telekomunikacja Polska wiele zyskała na jego emisji, i to nie tylko wizerunkowo. Użytkownicy rozbawieni przez Serce i Rozum poszukiwali w sieci innych filmików z parą sympatycznych narządów. Oglądali więc kolejne spoty, gdzie nie zabrakło informacji o ofercie. Postawiono także na promocję na facebooku. Dodatkowo TP SA wykorzystała dwie sympatyczne postaci do ugruntowania swojego pozytywnego wizerunku obdarowując klientów wykopujących nowe oferty pluszowymi maskotkami.
Konsekwencją przeprowadzonych działań był znaczny wzrost sprzedaży Neostrady i usług telewizyjnych oraz utrzymanie sprzedaży telefonii stacjonarnej na takim samym poziomie. A jak się miewają wirtualni milusińscy na największym portalu społecznościowym? Fanpage Serca i Rozumu zgromadził prawie 550 tysięcy fanów, którzy aktywnie udzielają się na profilu. Atrakcyjne dla użytkowników treści, utrzymane w takiej samej konwencji jak spoty, rozbudowana strona poprzez aplikacje i gry internetowe niezmiennie przyciągają ogromne ilości fanów. I jeżeli ta tendencja zostanie utrzymana to liczba zwolenników dwóch malutkich narządów (no tak, strasznie brzmi, ale to przecież serce i rozum) będzie wzrastać, a razem z nią grono zwolenników Telekomunikacji Polskiej.