Recent Posts

Archives

Topics

Marketing wirusowy w kampani społecznej PCK

Kampanie społeczne uwielbiają marketing wirusowy. Nie trudno odgadnąć, co sprawia, że są one sobie tak bliskie. Jak w większości przypadków chodzi o pieniądze – kampanie społeczne nie mają bogatego budżetu, a taki nie jest szczególnie potrzebny przy stworzeniu virala. Dystrybucja jest w końcu darmowa, a i tematyka – im bardziej kontrowersyjna, tym wirus szybciej dostanie się do wirtualnego krwiobiegu.

Kampanie społeczne uświadamiają ludzi niewiedzących, otwierają oczy tym co nie chcą widzieć, dodają odwagi tchórzom. Każde ich działanie ma na celu wywarcie konkretnej zmiany, czy to w światopoglądzie czy zachowaniu. Osoby zgadzające się z przesłaniem komunikatu rozsyłają, udostępniają treści akcji , tak by dotarła ona do grona tych osób, na których konkretnie ma ona wpłynąć.

A skoro ludzie lubią przekazywać innym treści z którymi się zgadzają lub identyfikują (nic nie pokazuje tego tak dobrze jak Facebook ze swoimi fanpage’ami) to nie można tego faktu nie wykorzystać w promowaniu dobrych postaw. Przykładem świetnie zorganizowanej kampanii społecznej, której podstawą był wypuszczenie wirusa jest akcja PCK „Życie to nie Facebook”. Jej celem jest uświadomienie młodym ludziom ryzyka, z jakim wiążą się przygodne kontakty seksualne. Wideo pokazujące, jak niewiele trzeba, by zostać zarażonym wirusem HIV, zostało „wpuszczone” do sieci w połowie listopada. Datę tę wybrano nieprzypadkowo – ma ona intensyfikować działania związane z obchodami Światowego Dnia Walki z AIDS w dniu 1. grudnia.

Hasło odnosi się do zachowań młodych ludzi w sieci. Przestrzega, że otwartość i chętne przyjmowanie ludzi do znajomych na Facebooku, nie powinno być przenoszone na rzeczywistą sferę kontaktów seksualnych.

Polski Czerwony Krzyż – Zaproszenie do znajomych

Akcja została wsparta działaniami na Facebooku. W najpopularniejszym portalu społecznościowym powstał bowiem profil bohaterki filmiku. Alę, bo tak ma owa dziewczyna na imię, można zaprosić, ale tylko do grona wirtualnych przyjaciół.

Leave a Reply